Do sfinansowania zabiegu in vitro zarejestrowano 8685 par.Pieniądze te zasiliły prywatne kliniki in vitro, rekordzistka zgarnęła ponad 17 000 000 złotych. 8 685 zakwalifikowanych par i 72.4 mln zł daje 8336 zł dofinansowania na jedną parę. Skoro badania wskazują, że skuteczność in vitro waha się w granicach 20-30%, to powinno uzyskać się od 1737 do 2605 ciąż. Faktycznie, zarejestrowano 2559 ciąż, więc skuteczność na poziomie 20-30% została potwierdzona. Wynika z tego także, że uzyskanie jednej ciąży kosztowało 28 292 zł.
Urodziło się 214 dzieci.
Polscy podatnicy zapłacili za to 72 400 000 złotych.
I to nie są pieniądze wydane na leczenie, bo in vitro niczego nie leczy. Wbrew medialnej tępocie nie jest metodą leczenia. Para, która z niej skorzysta jest nadal bezpłodna. Jest to metoda pozyskiwania ludzi. Nie tylko wysoce nieetyczna, będąca współczesną wersją hitlerowskiej eugeniki, ale też powodująca ogromne cierpienia:
W założeniach „rządowego programu leczenia niepłodności" czytamy, że jego celem jest „osiągnięcie poprawy trendów demograficznych". To kpina. Są metody zdecydowanie tańsze i skuteczniejsze, jak choćby zaprzestanie dofinansowywania niszczącej płodność kobiet antykoncepcji - również dotowanej obecnie z publicznych pieniędzy albo naprotechnologia.Aktualna ciąża była piąta z kolei. Wszystkie poprzednie kończyły się poronieniami w okresie między 4 a 20 tygodniem ciąży. Pacjentka miała zabieg in vitro prawdopodobnie w klinice Novum. Do 9 tygodnia ciąży była pod opieką w/w poradni. Te kliniki rzadko opiekują się pacjentkami po wykonaniu procedury.(fragment raportu z kontroli zleconej przez Hannę Gronkiewicz-Waltz w wyniku odmowy dokonania aborcji przez Prof. Bogdana Chazana)
Ja mam czasem wrażenie, że cała ta antyludzka i antychrześcijańska ideologia rządząca tym państwem i głowami wielu ateistów (i nie tylko) jest całkowicie pozbawiona logicznego myślenia i zdrowego rozsądku. Wydaje się, że chodzi tylko o jedno - zrobić na przekór Kościołowi. Jak dzieci - tylko że w tym wypadku stawka jest zdecydowanie większa niż życie, przynajmniej to ziemskie. Albo jak szatan.
Źródła:
http://www.invitro.gov.pl/news/19
http://gosc.pl/doc/2077398.In-vitro-kosztuje-nie-leczy-zabija